09 września

Wywiad dla włoskiego magazynu "Corriere della Sera"

Official Website of Queen Rania


Dziennikarz
Rania


Wasza Wysokość, świat wydaje się być w obawie przed przemocą i niepokojącym zamieszaniem w naszym codziennym życiu. Codziennym życiu każdego z nas. Jesteś dzielną kobietą, urodzoną optymistką. Jak myślisz, co moglibyśmy zrobić, każdy z nas, aby znaleźć ciszę i spokój ducha?

Tak, czasami czuję, jak każdy tydzień przynosi jakiś nowy horror. Terroryzm, zamachy samobójcze i inne masowe akty przemocy stworzyły nową globalną rzeczywistość, która nie tylko przekracza granice państwowe, ale, jak wspomniano, również osobiste granice naszego życia. Ostatnie kilka miesięcy nie zostawiły nam złudzeń, że wszyscy jesteśmy na pierwszej linii frontu. Niewinni cywile nie są już "szkodą uliczną", ale "preferowanym celem". Strach jest naturalną, racjonalną reakcją, ale może zainspirować irracjonalne myślenie i działanie; wpływa na nasze decyzje, dokąd będziemy podróżować, jakie zasady i wartości mają dla nas największe znaczenie. Jeśli pozwoli przejąć się strachowi, to podważamy zaufanie, otwartość na innych, współpracę... A ostatecznie ludzki podstęp. Dlatego myślę, że ważne jest to, aby pamiętać, że nasze wartości i nasze przekonania są silniejsze, niż te ekstremistów. Ważne jest również to, aby nie stać się niewrażliwym, aby nie stracić nasze współczucia i ludzkości, a wystarczy motywować się, aby zmienić ten stan rzeczy, a przynajmniej spróbować.


Skonfigurowano ważne projekty na rzecz kobiet i dzieci. To przerażające zobaczyć tak wiele młodych ofiar w tak wielu bezsensownych wojnach na całym świecie. Jesteśmy głęboko wstrząśnięci zupełnej niesprawiedliwości tego wszystkiego. Co powiesz swoim młodszym dzieciom? Czego przede wszystkim chcesz, aby chronić je przed tym wszystkim?

Ogrom tragedii w zasięgu ręki jest nie do pomyślenia, a dzieci, najmniej odpowiedzialne za konflikt, często płacą najwyższą cen. Moją pierwszą reakcją jest złość: to świat, który pozbawił milion dzieci ich dzieciństwa. Ale to mija, trzeba pilnie i odpowiedzialnie reagować, a to, czym dzielę się z moimi dziećmi, to przypominam im, że są uprzywilejowane, ale także to, że z wielu przywilejów przychodzi odpowiedzialność, aby pomóc tym, którzy nie mają tyle szczęścia. Rozmawiam z nimi o empatii, jak powinniśmy rezygnować z własnych dóbr, aby pomóc ludziom cierpiącym oraz, co najważniejsze, że każdy dobry uczynek się liczy, nie ważne jak mały.


Jordania jest bardzo szczodrym i tolerancyjnym krajem. Jego Wysokość, król Abdullah oświadczył, że prawie 1/4 ludności Jordanii składa się z emigrantów i uchodźców. W przeszłości wielu Irakijczyków znalazło tu schronienie, dzisiaj zapewniacie dom ponad 1,3 milionom Syryjczyków. Jak Twoje Królestwo wspiera tak ogromne zaangażowanie humanitarne?

Jordania zawsze była bezpieczną przystanią dla osób uciekających przed przemocą. Bo, jak popatrzymy daleko wstecz, pamiętam, że Bliski Wschód zawsze był w jakichś zawirowaniach. Dziś jesteśmy gospodarzem 1,3 miliona syryjskich uchodźców w wyniku konfliktu w Syrii. W przeszłości przyjęliśmy Palestyńczyków i innych Irakijczyków, co powoduje, że Jordania jest drugim krajem na świecie, jeśli przeliczymy ilość uchodźców na jedne mieszkańca. Nasza decyzja, aby umożliwić uchodźcom naukę naszego języka nigdy nie było strategiczne i polityczne-gdybyśmy oparli się na logicznym, racjonalnym wyborze, nie mielibyśmy żadnych uchodźców. Nasza decyzja, aby otworzyć nasze drzwi i zaoferować schronienie była decyzją humanitarną i moralną. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, daliśmy im schronienie, ale Jordania jest jednym z najbiedniejszych krajów regionie, a nasza zdolność radzenia sobie z tym została rozciągnięta do granic możliwości. Dlatego wielokrotnie wzywałam społeczność narodową do współpracy z Jordanią i pomocy uporania się z ogromnym stresem ciążącym na naszej gospodarce, infrastrukturze i zasobach. Darczyńcy byli pomocni, ale potrzeby znacznie przewyższają i wyprzedzają wsparcie.


Jesteś zwolenniczką edukacji i jesteś dobrze znana we Włoszech osobom zajmującym się inicjatywami w tej dziedzinie. Racja, w tej chwili myślę o wszystkich dzieciach uchodźców mieszkających w danym kraju, którzy nie pamiętają zabawy swoimi zabawkami, ale są dobrze wyczulone na dźwięk wybuchów i do tej pory widziały tylko broń i niekończące się cierpienie. Co można zrobić, aby zapisać do pokolenie?

Edukacja jest ich wyjściem. Nie ma wątpliwości, że każdy dzień spędzony poza szkołą, jest dniem kradnącym potencjał dziecka. Dzieci potrzebują edukacji najbardziej w sytuacjach kryzysowych, takich jak te. Gdy boją się bólu, kiedy stracą swoich bliskich, gdy są w dziwnych miejscach, nawiedzane przez koszmary, gdy widziały rzeczy, których żadne dziecko nie powinno nigdy zobaczyć. To czas, kiedy potrzebują rutyny dnia szkolnego, zwracania uwagi na lekcjach, śmiechu na placu zabaw i nadziei na lepszą przyszłość. Jestem bardzo zadowolona, że Jordania niedawno otrzymała podstawowe środki, aby uzyskać dodatkowe 90 tys. syryjskich dzieci, które poszły do kolejnej klasy w tym roku, jest też ponad 145 tys. syryjskich dzieci, które już są w naszych szkołach od zeszłego roku. To jest początek, ale aby być pewnym, że nie ryzykujemy "straconym pokoleniem:, musimy wykonać więcej pracy. Te dzieci były świadkami niewypowiedzianej okropności, a wiele z nich zostało rannych fizycznie, psychicznie lub i fizycznie i psychicznie, co sprawia, że bardzo łatwo te dzieci stracą, porzucą nadzieję. Ich życie zostało zniszczone na tak wielu poziomach, że leczenie będzie niezwykle skomplikowanym procesem. Przy pomocy międzynarodowych agencji pomocy oraz ofiarodawców, stworzyliśmy psychospołeczne programy terapeutyczne dla syryjskich dzieci i dorosłych w obozach i na terenie całego kraju, aby pomóc im radzić sobie z tym, co widzieli  i doświadczyli, oraz aby patrzyli w przyszłość z nadzieją.


Jordania płaci wysoką cenę za hojną pomoc uchodźcom-pod względem finansowym oraz społecznym-a to ma wpływ na wszystkie sektory jordańskiego społeczeństwa. Czy uważasz, że kraj będzie w stanie wytrzymać taki długoterminowym wysiłek?


Nie, osiągnęliśmy nasz punkt krytyczny. Niestety, Jordania jest ubogim krajem i nie może brać radzić sobie z ciężarem tak ogromnej katastrofy humanitarnej na własną rękę. Chociaż darczyńcy społeczności międzynarodowej na konferencji w Londynie z lutym zostawili 3 miliardy dolarów, to musimy jeszcze otrzymać większość tych funduszy. Mieszkańcy Jordanii również płacą za to wysoką cenę, ponieważ nasza infrastruktura publiczna i społeczna została wyczerpana. Musisz zrozumieć, że kryzys migracyjny w Jordanii nie ogranicza się obozów. Ponad 90% uchodźców żyje w miastach, kładąc ogromny nacisk na nasze szkoły, szpitale, usługi komunalne i wiele więcej. Tylko 35% kosztów hostingu uchodźców zostało pokryte przez społeczność międzynarodową i rząd jordański musiał wypełnić luki, wykorzystując więcej niż 1/4 naszego budżetu. Kraje rozwijające się, wliczając Jordanię, jest gospodarzem 86% światowej populacji uchodźców-a sześć krajów, które tworzą 60% światowej gospodarki są gospodarzami mniej niż 9%. To bolesna nierównowaga. Sytuacja jest nie do utrzymania, a to dlatego, że pracujemy obecnie nad pilotażem nowego podejścia do kryzysu migracyjnego w Jordanii. Jeden z nich, jeśli się powiedzie, może być powielany w innych krajach przyjmujących. Przygotowaliśmy 18 specjalnych stref ekonomicznych z zachętami gospodarczymi, które mają zachęcać międzynarodowe korporacje do przybycia do Jordanii i tworzenia nowych miejsc pracy i możliwości zarówno dla Jordańczyków, jak i syryjskich uchodźców. 


Wasza Wysokość-dziękuję za ten wywiad.

Dziękuję. 






Źródło: Official Website of Queen Rania.

2 komentarze:

  1. Pięknie przetłumaczyłaś trudny wywiad.Rania jest osobą niesamowicie madrą i robi tak dużo dla uchodźców i swojego kraju.A muzłumanie tracą tak wiele dyskriminując kobiety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Zgadzam się w 100%, że jest mądrą osobą, przede wszystkim bardzo wrażliwą :)

      Usuń

Copyright © 2016 Królowa Rania , Blogger